• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rusza budowa kwatery pamięci Józefa Unruga na Oksywiu

Patryk Szczerba
11 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Tak ma wyglądać kwatera pamięci Józefa Unruga na Oksywiu. Tak ma wyglądać kwatera pamięci Józefa Unruga na Oksywiu.

Blisko dwa miliony złotych będzie kosztowała miasto budowa kwatery, która upamiętni admirała Józefa Unruga na Cmentarzu Wojskowym na Oksywiu zobacz na mapie Gdyni. Mieszkańcy myśleli też o postawieniu pomnika dowódcy floty, ale projekt nie zyskał poparcia w głosowaniu na budżet obywatelski.



Wybierzesz się zobaczyć kwaterę Unruga na Oksywiu?

Przypomnijmy, że pierwszy przetarg miasto ogłosiło w lipcu, ale nie został on rozstrzygnięty. Potrzebne było drugie postępowanie, w którym pojawiły się dwie oferty. Złożyły je firmy AM-FOR Arkadiusz Fortuna z Włocławka oraz Marbud z Gdyni. Niższą cenę - 1,5 mln zł zaproponowało gdyńskie przedsiębiorstwo.

Przeważył czas gwarancji

Zwycięzcą została jednak firma z Włocławka, która za wykonanie prac zainkasuje 1,8 mln zł. Decydujący okazał się czas gwarancji, który decydował w 25 procentach. Marbud zaproponował 49 miesięcy, natomiast firma z Włocławka aż 67 miesięcy.

Prace właśnie ruszają i mają się zakończyć w maju. To o tyle ważne, że kwatera musi być gotowa na przyjęcie prochów Józefa Unruga. Uroczysty pogrzeb miałby się odbyć w dniu Święta Marynarki Wojennej, które w 2018 roku przypada 24 czerwca.

Zgodnie z opisem architektów, których projekt zwyciężył w konkursie, przestrzeń kwatery będzie ukształtowana przez "pęknięty prostokąt".

- Wznoszące się łagodnie ku górze płaszczyzny zamknięte są blokami polerowanego granitu, w których ulokowane są sarkofagi zamordowanych komandorów oraz grobowiec admirała Unruga wraz z małżonką - czytamy w opisie zwycięskiej pracy.
Tak - zgodnie z koncepcją wybraną w konkursie - ma prezentować się miejsce, gdzie spoczną prochy Józefa Unruga. Tak - zgodnie z koncepcją wybraną w konkursie - ma prezentować się miejsce, gdzie spoczną prochy Józefa Unruga.
W centralnym miejscu, zgodnie z wymogami, stanie krzyż o wysokości 16 metrów. Na placu będą mogły odbywać się uroczystości państwowe. Upamiętniona zostanie także - w formie ośmiokątnego placu z siedziskami, otoczonego żywopłotem - pierwsza i jedyna latarnia morska w Gdyni. Pojawi się też nowe oświetlenie, być może pozwalające na iluminację w barwach narodowych. Ważnym elementem będzie podświetlenie krzyża w formie smugi światła skierowanej w kierunku nieba.

Czytaj też: Projekt pomnika Tadeusza Wendy gotowy

Na cmentarzu mają również spocząć szczątki oficerów zamordowanych w tzw. procesie komandorów, czyli Stanisława Mieszkowskiego, Zbigniewa Przybyszewskiego oraz Jerzego Staniewicza.

Mieszkańcy nie zagłosowali za pomnikiem

Dowódcę obrony Wybrzeża we wrześniu i październiku 1939 roku oraz Stanisława Dąbka proponowali dodatkowo upamiętnić mieszkańcy Obłuża. Postument sfinansowany z budżetu obywatelskiego miał stanąć na skwerze im. Ireny Kwiatkowskiej albo na skrzyżowaniu ulic płk. Dąbka i Kwiatkowskiego.

- Projekt jest o tyle istotny, że postawienie pomnika nastąpiłoby w roku 2018, a więc w setną rocznicę odzyskania niepodległości - wyjaśniał kilka tygodni temu Paweł Borkowski, jeden z inicjatorów powstania pomnika.
Wniosek zakładający ogłoszenie konkursu na wykonanie rzeźby, przygotowanie miejsca oraz usadowienie postumentu miał kosztować 310 tys. zł. Nie zyskał jednak uznania mieszkańców, ale niewykluczone, że w następnych edycjach BO ponownie pojawi się w głosowaniu.

Miejsca

Opinie (79) 2 zablokowane

  • A czegoz to adm. Unrug dokonał? (15)

    Jego dowodzenie we wrzesniu 39 bylo slabe i to delikatnie mówiąc...

    • 22 51

    • historyk ucz się. Czytaj !

      • 6 6

    • Czytaj! (10)

      21 sierpnia 1939 przeniósł Dowództwo Floty na Hel. Po ogłoszeniu mobilizacji 24 sierpnia został dowódcą Obrony Wybrzeża, bezpośrednio podległym Naczelnemu Wodzowi marszałkowi Polski Edwardowi Śmigłemu-Rydzowi. Pomimo iż od pierwszych chwil II wojny światowej dowodzone przez niego wybrzeże zostało odcięte od pozostałej części kraju, poddało się jako jeden z ostatnich punktów oporu. 1 października w związku z zepchnięciem resztek odciętych sił na Półwysep Helski i brakiem sensu dalszej obrony, podjął decyzję o kapitulacji. Kontradmirał Unrug wraz z pozostałymi marynarzami i żołnierzami dostał się do niewoli niemieckiej. Przebywał w oflagach X B Nienburg, VIII B Silberberg, XVII C Spittal, II C Woldenberg, VII B Sandbostel, IV C Colditz, X C Lubeka, a od 1941 w VII A Murnau. Uwolniony został w 1945.

      "Był żołnierzem z krwi i kości. Dyscyplina, lojalność, godność osobista – to nie były czcze frazesy. Wymagał tego od nas i od siebie. W Colditz znajdował się starszy od niego stopniem generał dywizji Tadeusz Piskor. Admirał nigdy nie pozwolił na najmniejszy w stosunku do generała nietakt. Przeciwnie, stale podkreślał, że wszystkie jego rozkazy i zarządzenia są uzgadniane z gen. Piskorem (...) był bardzo czuły na schludny wygląd i właściwe zachowanie oficerów. Z całą surowością zwalczał tzw. obozową abnegację. Naturalnie oficerowie marynarki znajdowali się pod specjalnym obstrzałem admirała. W myśl obozowego regulaminu generałowie byli zwolnieni od udziału w apelach. Admirał przeważnie obserwował z okna odbywający się apel. Żartowaliśmy wówczas, że zapisuje sobie nazwiska marynarzy, którzy mu "podpadli". Miał zawsze surowy wyraz twarzy, raz tylko widzieliśmy go śmiejącego się".

      Jako urodzony pod Berlinem w spolszczonej rodzinie o niemieckich korzeniach arystokratycznych w młodości mówił lepiej po niemiecku niż po polsku, lecz w obozach kontaktował się z Niemcami w języku polskim, przez tłumacza. Swojej niemieckiej rodzinie, która odwiedziła go w oflagu, i starym kolegom z niemieckiej marynarki (wysłanych aby go przywrócić na niemiecką stronę) powiedział, że 1 września zapomniał, jak się mówi po niemiecku. W obozach przeczytał ponad 400 książek po angielsku i francusku i żadnej w języku niemieckim. Odmówił przejścia w stopniu admirała na stronę niemiecką i objęcia ważnego stanowiska w Kriegsmarine, dzieląc niewolę wraz ze swoimi żołnierzami.

      • 33 3

      • Co to Wikipedia? (5)

        Pytanie dotyczyło postawy adm Unruga w kampanii wrzesniowej, a z tym bylo bardzo slabo.

        Fatalne rozegranie planu Rurka. Podobnie z operacja Worek. Niezrozumiala decyzja o zakotwiczeniu Gryfa i Wichra w helskim porcie. Itd itd...

        Wielu innych obrońców zasluguje na takie upamietnienie. Dąbek, Przybyszewski, dowódcy mps..

        • 8 6

        • PYTANIE (4)

          Dąbek? Za co? Za koszmarne starty w ludziach?

          • 3 2

          • (3)

            Za to, że dotrzymał żołnierskiej przysięgi i walczył do końca.

            • 1 2

            • super ...widział że nie wygra ale żołnierzy nie oszczędził i poprowadził ich na śmierc (2)

              ale za to honor poniki itp - bzdura . Trzeba myślec a nie w kartonowych czołgach walczyć 7 dni

              • 1 1

              • (1)

                A jakie szanse mieiśmy 1 września? Też trzeba było się poddać??

                • 0 0

              • oczywiście że tak

                a tak....wszyscy nas wydymali, jak zawsze....

                • 0 0

      • (2)

        Żołnierz walczy do ostatniej kropli krwi...i nigdy nie kapituluje!!

        • 2 10

        • powiedział cywil w czasie pokoju...

          • 3 0

        • Na wojnie łatwo zginąć, sztuką jest przeżyć.

          • 2 0

      • Reasumując

        Nie chciał wstąpić do PO

        • 4 5

    • zachował się jak trzeba; wybrał polskość (2)

      On nie uważał, jak ryży, że polskość to nienormalność!

      • 8 5

      • ech barany pisowskie.... (1)

        z inteligencją u was słabo, z logiką jeszcze gorzej, a z językiem polskim i jego zasadami wręcz tragicznie.....Tusk mówiąc o "polskości" miał na mysli typową polską nijakość, olewactwo, nieróbstwo i wszystkie te negatywne rzeczy które za granicą kojarzą się z Polską właśnie.....poniał cieć? No i tacy jak ty są tego idealnym przykładem,więc zluzuj majty genetyku...

        • 1 1

        • taaa

          Za granice to ty baranie widziales na obrazku jedynie... Wszystkie te rzeczy kojarza sie z Polska wlasnie? Dawno nie czytalem podobnych bzdur :D

          • 1 0

  • straszne pieniądze na takie rzeczy (6)

    Za te dwa miliony można wybudować sporo mieszkań i nakarmić wielu głodujących ludzi. Władze zupełnie już potraciły rozsądek, rozumiem uznanie się należy ale takie pieniądze można spożytkować o niebo lepiej a nie stawiać kwatery za dwa miliony złotych. Poprzewracało się wszystkim w głowach, zmierzamy do upadku...!!
    Najlepiej wydajmy cały państwowy budżet na upamiętnianie bohaterów, nie ujmując 9im niczego, debilizm nie ma już granic. Na pewno będzie nam się żyło lepiej z nowym pomnikiem za dwa miliony... Czy kościół w ogóle to popiera? 16 metrowe krzyże? nastawiajmy ich jeszcze więcej wszędzie gdzie sie da a ludziom na pewno będzie się chciało modlić i chodzić do kościoła...

    • 67 28

    • Za 2 mln kolego to moesz wybudować z 3 domy mieszkań więc wiele to chyba przesada

      • 5 4

    • Mieszkanie buduj za swoje. Tak samo karm swoje dzieci

      • 9 0

    • Oszolomie...
      Kto w obecnych czasach gloduje w trójmieście?
      Oczywiscie pomijam np. Samotne matki, kaleki itd.
      Gloduje ten co chce

      • 7 1

    • w Europie, tez można lepiej wydawac pieniądze, niż na przyjmowanie setek tysięcy niby uchodźców, a tam to już pewnie idzie w miliardy euro, które są inwestowane we wzrost przestepczości i ogólny rozpier..l w Euro, także wole już takie wydawanie pieniędzy, na naszą historię, niż na tamtych...

      • 4 1

    • Mieszkania i jedzenie się kupuje

      A nie rozdaje

      • 4 0

    • Przeżreć i przehulać można kazda sume.

      Ale, dla normalnych, godnych i honorowych Polaków ważniejsza od żarełka jest pamięć o naszej historii i naszej kulturze. I naszych bohaterach.

      • 0 0

  • (1)

    Bez sensu. Lepiej te pieniadze przeznaczyc na półmaraton albo wyscig Tour de Gdynia. Na nowe chodniki nie ma co liczyc

    • 25 33

    • Oby nie zapomnieli i zezwoleniu na budowę tej kwatery tak jak po sąsiedzku

      • 1 0

  • Lepiej by te pieniądze

    Przeznaczyli na drogi. Admirałowi postawić pomnik z jego wizerunkiem i OK

    • 31 11

  • Marynarka Wojenna nie ma czym pływać i czym latać..... (2)

    .... Ale 2 miliony na pomnik dla admirała jest. Pozatym czego takiego nasza flota chwalebnego dokonała w 1939, poza planem "Pekin", czyli wielką ucieczką z Polski do Anglii.
    Czy na prawde nie za dużo już tych muzeów i pomników? Są chyba ważniejsze wydatki.

    • 54 9

    • postawiłem to samo pytanie na początku

      ale w odpowiedzi informacja, że admirał przeczytał 400 książek w niewoli...

      • 9 0

    • Racjonalisto - Nie ma ważniejszych wydatków niż upamiętnienie tego, co w naszej

      historii jest godne i honorowe. Tej prostej prawdy nie pojmuje tylko zbolszewizowany umysł. Taki pokręcony umysł nie pojmuje także kanonów naszej polskiej kultury.

      • 0 0

  • 2 miliony? a nie wystarczy tablica płaskorzeźba za 2 tys? (1)

    rozrzutność nie zna granic

    • 47 6

    • 2 miliony kwatera, a 6 milionów brakuje

      w budżecie gdyńskiej edukacji

      • 1 0

  • puknijcie sie w łeb z ta martyrologią, wszędzie, codziennie o wojnie, w radiu tvp3, puknijcie się

    • 38 10

  • to się musiał zdziwić

    to się musiał pewien doktor zdziwić , wszędzie marbud a tu jakaś firma z włocławka się wepchła, ale i to może też było lub bedzie do dogadania

    • 9 1

  • no właśnie

    Wejzcie na google street przed Muzeum Emigracji , zdjecie jest jeszcze w budowie tego Muzeum
    z maja 2013 , a tam baner - Marbud. szkoda że jeszcze nie MTM , bo w Gdyni to albo Marbud albo MTM

    • 14 1

  • Im Adm Unruga powinien nosić jeden z nowych nowoczesnych okrętów MW (6)

    ...tak wiem że to fantastyka ale tak powinno być !! nowoczesne korwety powinno się nazwać nazwiskami znaczących w historii polskich wojskowych!

    • 35 0

    • (1)

      Poławiacz torped ORP "Antoni Macierewicz"

      • 5 1

      • Chyba polawiacz meduz...

        • 1 0

    • Tak, okręt flagowy powinien nosić imię Admirała. Z tym że nie nadszedł jeszcze czas na taki okręt, Admirał z pewnością nie podałby ręki żadnemu z decydentów o losach MW w ostatnim ćwierćwieczu.

      PS:Okręt bliźniak powinien nosić imię Adm Łukasika.

      • 1 2

    • I to byłby " żywy" pomnik

      • 0 0

    • heheh (1)

      To tak jak z tą historią z skmki, jadę z kolesiami ze szkoły na oruni, skmką...Przechodzimy do tzw baru, czyli końca (lub początku składu), a tam wiecie, typy palą fajki i popijają z plastikowych kubków, z nimi tzw. Dziewczyny do wzięcia, bez zębów na boku conajmniej. Panowie polewają, i wznoszą jakże miły toast "zdrowiem pięknych pań" (toast tym bardziej miły gdyż panie naprawdę urodą nie grzeszyły), po czym ten który wzniósł toast, głosem pół tonu niższym dodał..."tylko gdzie one są???!!!" gdzie one są ???....Te kurkety???

      • 0 0

      • heheh

        zamiast drugiego k powinno być w w ostatnim wyrazie hehehehe

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane